Kaj krząta się po kuchni i informuje mnie:
– Jak wszystko zrobię, to sobie spocznę na Laurze.
– Wolałabym, byś tradycyjnie spoczął jednak na laurach.
– Kobieto, co ty mi za świństwa proponujesz!
Kaj krząta się po kuchni i informuje mnie:
– Jak wszystko zrobię, to sobie spocznę na Laurze.
– Wolałabym, byś tradycyjnie spoczął jednak na laurach.
– Kobieto, co ty mi za świństwa proponujesz!