Powrót z Albanii zainicjował burzliwą dyskusję o nowych maszynach na kolejne takie wyprawy. Na potwierdzenie słuszności takiego myślenia dzielę się moim zadowoleniem ze zmiany maszyny dokonanej przed wyjazdem. Mój KTM spełnił moje oczekiwania w 100%. Wreszcie miałem pełną radość z jazdy po szutrach, kamieniach i błocie. Pojawia się wizja nowej maszyny, która warto wziąć pod uwagę. Jeśli KTM będzie kontynuwał swoją politykę cenową, to nowy model powinien kosztować 24 do 27 tysięcy złotych i nie powinien wymagać szczególnie dużych dodatkowych nakładów.
Link do artykułu o domysłach, co do wyglądu itp.