W tym roku walentynki mnie zaskoczyły. Przyszły tak jakoś znienacka. Nie mówię, że nie dostrzegłam całej komercyjnej otoczki, ale chyba podświadomie postanowiłam ją zignorować. Koniec końców mamy dzień św. Walentego, a jestem kompletnie nie przygotowana. Być może Ty też tak masz.
Jest środek tygodnia, i nie za bardzo mam ochotę coś upiec. Na gotowe ciastka czy lizaki w kształcie serca, z mniej lub bardziej banalnym tekstem też nie mam ochoty. Za to mam ochotę przytulić kogoś i poczęstować go czymś pysznym, od siebie.
Jest coś wyjątkowego w truskawkach w czekoladzie. Ich kolor, kształt i smak po prostu mówią kocham Cię 🙂 Nawet jeśli nie masz w tej chwili drugiej połówki, lub spędzacie ten dzień osobno, zachęcam Cię do przygotowania tego prostego deseru. Gwarantuję, że w jego towarzystwie spędzisz miły wieczór!
| Truskawki w czekoladzie |
- 16 dorodnych truskawek
- czekolada gorzka – 1/2 tabliczki
- 2 łyżeczki mleka lub śmietany kremówki
- Truskawki opłucz i zostaw na sitku do wyschnięcia, ewentualnie osusz papierowym ręcznikiem. W garnuszku (najlepiej z grubym dnem) umieść czekoladę i mleko lub śmietankę. Podgrzewaj na małym ogniu, ciągle mieszając. Truskawki maczaj w rozpuszczonej czekoladzie, otrząśnij z jej nadmiaru i układaj na pergaminie do zastygnięcia. Opcjonalnie można również nadziać truskawki na wykałaczki, które po namoczeniu wbijamy np. w pomarańczę – w ten sposób nie zmarnujemy ani trochę czekolady :). Aby truskawki zastygły szybciej, można je wstawić do lodówki. Smacznego!
ps. obchodzicie walentynki?
Fotografia od kuchni 
Dodaj komentarz