Jak donosi Dziennik Polski, znów powraca temat pełnej marszrutyzacji. ZIKiT przyznaje, że wreszcie udało się znaleźć brakujące środki na wzmocnienia komunikacji (15 mln zł rocznie) i urzędnicy przygotowują obecnie nowy projekt układu linii, w którym tramwaje oraz autobusy miałyby jeździć częściej. Opracowanie miałoby być gotowe jeszcze przed wakacjami, aby następnie poddać je pod głosowanie Radnych Miejskich. Jeśliby zostało zaakceptowane, to zmiany mogłyby wejść w życie od przyszłego roku.
Marszrutyzacja (2011)
Przypomnijmy. W 2011 roku Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji (SITK) opracowało na zlecenie Miasta tzw. marszrutyzację, czyli projekt zmian w układzie linii komunikacji miejskiej. Przygotowano cztery warianty (wszystkie można znaleźć pod linkiem), które następnie poddano dyskusji oraz konsultacjom z Radami Dzielnic. W ich rezultacie zaproponowano tzw. Wariant 1 Rekomendowany (tzw. W1R) i ten polecono jako najlepszy do wprowadzenia w Krakowie. Tramwaje miały w nim kursować co 6 oraz co 12 minut:
Rozmowy trwały jednak dalej i w efekcie do W1R wprowadzono dalsze zmian, o których pisałem tutaj. Całość jednak rozbiła się o finanse – gdy Miasto zlecało przygotowanie marszrutyzacji, oczekiwano, że uda się w jej efekcie obniżyć wydatki na komunikację o 5%. Tymczasem okazało się, że nie ma szans na cięcia, co więcej – transport publiczny w Krakowie wymaga natychmiastowych wzmocnień. Zamiast 5% cięć, specjaliści zasugerowali 5% wzmocnień. Wymagało to jednak dodatkowo ok. 20 mln zł rocznie i Radni z Prezydentem nie zgodzili się na to, tym samym anulując cały projekt.
Mała marszrutyzacja (2012)
Rok później, w 2012, planowano oddać do użytku nowy odcinek sieci tramwajowej – do Czerwonych Maków. Jednocześnie, wskutek cięć przeprowadzonych w roku 2011, coraz głośniejsze stawały się protesty mieszkańców oraz Rad Dzielnic odnośnie ówczesnego stanu komunikacji. Mając schowany w szufladzie plan reformy komunikacyjnej z 2011, urzędnicy wykorzystali go, aby przygotować tzw. małą marszrutyzację. „Małą” – bo miała się mieścić w ówczesnym budżecie, co przy otwarciu nowej trasy, oznaczało konieczność cięć w innych rejonach i przeniesienia wygospodarowanych środków na Ruczaj.
I tak też wyglądała mała marszrutyzacja. Ponieważ w godzinach szczytu nie było już jak ciąć, skupiono się na ograniczeniu kursów w pozostałych porach. Wiele autobusów w godzinach międzyszczytowych pojechało co 24 albo nawet co 30 minut (dla porównania, wcześniej jeżdżąc co 20). Z kolei kilka linii tramwajowych przestało kursować w święta, a i w soboty miały mocno ograniczone godziny funkcjonowania. W efekcie rejony takie jak Mały Płaszów zostały z jedną linią, kursującą w niedziele co 20 minut.
Mała marszrutyzacja – tramwaje.
Mała marszrutyzacja – autobusy.
Porównanie ilości kursów (opracowanie: Tomasz Powęzka, źródło).
Nowa marszrutyzacja (2015)
Teraz urzędnicy przygotowują się ponownie do pełnej reformy. Jak przyznano, przygotowane plany z 2011 roku zostaną wykorzystane, jednak będą poddane modyfikacjom wynikającym m.in. z mającego nastąpić w tym roku otwarcia estakady tramwajowej nad Dw. Płaszów. Nie jest powiedziane jednak, na jakich interwałach będzie się opierać nowa siatka – być może będzie to wspomniane 6/12 minut, być może funkcjonujące obecnie 5/10/20 (z większą ilością linii co 5 minut), albo jeszcze inne. W każdej opcji nowy układ zakładałby postawienie na system przesiadkowy, z mniejszą ilością linii, za to jeżdżących częściej.
O dalszym przebiegu sprawy będę informować na bieżąco.
Kaszmir
#1 by jurekts on 11 kwietnia, 2015 - 2:12 pm
Może chcą wprowadzić od 1 września po uruchomieniu estakady i z końcem remontu Dunajewskiego , lub od 1 pażdziernika gdy studenci przyjezdni wrócą
#2 by kaszmir on 11 kwietnia, 2015 - 2:14 pm
Najlepiej byłoby wraz z otwarciem estakady – dzięki czemu uniknięto by wprowadzania sporych zmian dwukrotnie w przeciągu zaledwie kilku miesięcy.
#3 by tramwajarz on 11 kwietnia, 2015 - 5:17 pm
To ma być wzmocnienie linii komunikacji miejskiej czy marszrutyzacja ( cięcia, przenoszenie kursów)?
I skąd ZIKIT znalazł pieniądze?
Czy to nie są pieniądze „zaoszczędzone” na obniżkach cen ropy?
To Jacek i Rada miasta „znajduje” pieniądze na ZIKIT. A tu na odwrót…
To raczej wygląda na cięcie linii, dodanie do innych części kursów i ogłoszenie nowa linia 5-minutowa.
chcę się mylic…
#4 by kaszmir on 11 kwietnia, 2015 - 8:53 pm
Ma być przeznaczone na komunikację dodatkowe 15 mln zł rocznie, więc jednak nie chodzi o cięcia.
#5 by nie dla piastowa kielbasa on 11 kwietnia, 2015 - 6:00 pm
Po otwarciu estakady będzie kilka zmian najważniejsze to skrócona 52 przez Pawią do Krowodrza Górka oczywiście obsługiwana NGT8, oraz uruchomiona 58 po trasie 8.
Linia 10 skierowana z powrotem do Piastowa obsługiwana kasztanami z Borku przez Brożka przy wzmocnionej częstotliwości co 10 minut tylko w godzinach szczytu poza nią jak obecnie 20 minutowe odstępy.
#6 by gele on 11 kwietnia, 2015 - 7:21 pm
Te mapki z proponowanymi zmianami są już stare przez te 4 lata trochę się zmieniło powstały klastry biurowe, nowe osiedla, nowe drogi, galerie handlowe, po wakacjach ruszy SKA.
#7 by kaszmir on 11 kwietnia, 2015 - 7:25 pm
Tak jak wspomniałem, będą one jedynie punktem wyjściowym do nowych opracowań.
#8 by alekolek on 12 kwietnia, 2015 - 12:14 pm
Jak jest sens takich zmian? Zostawił bym istniejące połączenia, ale dodałbym zdecydowanie wiecej linii trakcyjnych – budowa odcinka w stronę Jasnogórskiej, skomunikowanie tramwajowe obu Prądników, Azorów oraz pociągną linie Bronowice z Cichym Kącikiem – w tym przypadku odciąży to linie Karmelicka-Uniwersytet Pedagogiczny, i ułatwi komunikacje w razie wypadkow/remontów. Skupiłbym sie rownież na remoncie obecnych trakcji i przebudował je na bardziej dostępne i przyjazne. Dodatkowo pomyślałbym nad uruchomienie linii wzdłuż Alej – chodzi o to, zeby zminimalizować obecność autobusów, a skupić sie na tramwajach, ktore sa duzo szybsze i sprawniejsze. Marszrutyzacja według pomysłu 1 jest straszna i nieczytelna. Utrudni prace motorniczym i nie pomoże pasażerom. Pomyślanym o zmiane połączeń w taki sposob, zeby zminimalizować liczbę przesiadek do minimum, a plan zrobił tak, zeby z każdego punktu w Krk mozna sie dostać jednym środkiem lokomocji w inny.
#9 by kaszmir on 12 kwietnia, 2015 - 10:46 pm
Większość z tych propozycji wymaga zmian w infrastrukturze (budowa nowych odcinków, itp.) – na to potrzeba sporo czasu – kilka lat, jak nie kilkanaście ze względów finansowych. W marszrutyzacji chodzi o to, by dostosować bieżący układ linii do aktualnego układu sieci.
#10 by T on 12 kwietnia, 2015 - 3:04 pm
To jest szansa, dla wszystkich, żeby coś ugrać. Taka okazja zdarza się raz na kilka lat, albo i na kilkanaście !
#11 by byly milosnik on 12 kwietnia, 2015 - 5:27 pm
Jak to dobrze ze wycowalem sie z forow komunikacyjnych i komentowania zdjec na fotozajezdni.. Milosnicy traca mnostwo czasu na ukladanie wlasnych propozycji zmian. A jak widac nie sa one wprowadzane a samo miasto tj zikit sam robi ciagle zmiany bo ostatnia reforma jak widac byla nieudana o czym swiadczy to ze wiekszosc spamu i rozmowa na pierwszym lepszym forum dotyczy glownie linii 52. Problemy z tlokiem czy nierownomiernym rozdzialem taboru powinny byc rozwiazane w momoment jedna decyzja urzednicza. Pozdrawiam brovara i wspolczuje mu ze nie zycia rodzinnego. Bo pisanie tylu postow i ganianie po miescie by sfotografowac pelne 52 do tego ciagla korespondencja z mpk i zikit przeciez zabiera mnostwo czasu nie mowiac o zajeciu umyslu. Proponuje wszystkim milosnikom przemyslenie swojej sytuacji bo hobby komunikacyjne moze prowadzic do obsesji jest podobne do nalezenia do sekty. Warto sie uwolnic szczegolnie od uzaleznienia od internetu.
#12 by nie dla piastowa kielbasa on 17 kwietnia, 2015 - 4:13 pm
Żalisz się czy chwalisz bezmózgowcu?
#13 by Przemysław z Mistrzejowic on 13 kwietnia, 2015 - 2:07 pm
Uważam, że najlepszy rodzaj “remarszrutyzacji”, to PRZYWRACANIE!
Przywrócić “128” do stanu Mistrzejowice – Dietla – Rondo Grunwaldzkie (opcjonalnie Czerwone Maki) w częstotliwościami co 15-20 minut.
Przywrócić “439” na trasę Cracovia – N.Kleparz – po trasie “139” do Al. Przyjaźni.
Przywrócić “16” na al. Solidarności i unormować kursowanie na 20 minut przez cały tydzień od rana do wieczora.
Przywrócić 482 do Szpitala Rydygiera (lub na os. Piastów – chodzi o wydłużenie do Ronda Piastowskiego).
Myślę, że wielu ludzi z innych okolic mogłoby podać masę tego typu postulatów – wiele rzeczy w krakowskiej komunikacji było dobre i zostało zepsute.
Pozdrawiam.