W najnowszym (43/2017) numerze Przeglądu polecamy

W najnowszym (43/2017) numerze Przeglądu polecamy

W poniedziałek, 23 października, w kioskach 43. numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Nowa Polska, nowi Polacy, nowa historia – W nauczaniu szkolnym obserwujemy niepokojący proces oderwania historii od wiedzy na temat społeczeństwa – twierdzi prof. Wojciech Burszta, kierownik Katedry Antropologii Kultury na Uniwersytecie SWPS. – Oznacza to powrót do koncepcji polskości, narodu, patriotyzmu opartego na wartościach, które są uważane za szczególnie polskie, bo wynikają z naszego wyjątkowego losu. Historia Polski jest wyrwana z kontekstu historii europejskiej i światowej. Ma to ułatwić rozwój patriotyzmu wśród młodego pokolenia, którego tożsamość narodowa – zgodnie z diagnozą leżącą u podstaw tych działań – jest zagrożona obcymi wpływami, szczególnie odkąd znaleźliśmy się w strukturach Unii Europejskiej. To, co nasze państwo dzisiaj proponuje młodym ludziom na lekcjach historii, to jest nie tylko historia zmitologizowana, ale przede wszystkim antagonizująca i stale powiększająca obszary uciszania. Wszystko zostało podporządkowane myśli o stworzeniu nowej Polski i nowych Polaków. Aby w inny sposób postrzegać historię powinniśmy przede wszystkim szukać odpowiedzi na pytanie, czym jest dla nas historia. A także po co nam ona. Na ile ma opowiadać o świecie, a na ile tylko o nas samych. Ważna jest też próba pokazania, w jakim sensie historia naucza współczesności, na ile jest przestrogą, na ile motywem działania, a na ile szkołą myślenia o ludzkiej różnorodności. KRAJ Niech głodują? Protest środowiska medycznego rozszerza się, a rządzący udają, że są hojni dla pacjentów. Komitet Stały Rady Ministrów na posiedzeniu 19 października zatwierdził projekt ustawy, która określa, że wydatki na ochronę zdrowia stopniowo wzrosną do poziomu 6% PKB do… 2025 r., co oznacza, że za osiem lat nie osiągniemy nawet średniego nakładu na zdrowie w Unii Europejskiej, który wynosi 6,8% PKB. W ten sposób rząd odrzucił główny postulat protestujących od 18 dni medyków. Dlatego protest głodowy nie zostanie zakończony. Przeciwnie, rozlewa się na kolejne miasta: Szczecin, Łódź, Kraków, Leszno. Minister zdrowia zamierza poskromić i postraszyć środowisko medyczne. Stąd sugestia, że być może rezydentury zostaną zlikwidowane. A potem kolejna, że otworzy się szeroko drzwi dla lekarzy z krajów spoza Unii Europejskiej. – To jest zły pomysł – mówi prof. Jerzy Kruszewski, przewodniczący Komisji Kształcenia Naczelnej Rady Lekarskiej. – Jesteśmy w Unii Europejskiej, mamy określone wymogi dotyczące wykonywania zawodu lekarza. To nie jest dobry sposób na trwałe wyleczenie nas z niedoboru kadry medycznej. Jeśli poparcie dla protestu rezydentów, który teraz stał się protestem Porozumienia Zawodów Medycznych, będzie rosło w takim tempie, to rząd będzie musiał przestać udawać, że jest fajnie i cudownie. Bo to jest nienormalne, że opieka zdrowotna nie jest priorytetem. I że minister zdrowia tłumaczy jej niedofinansowanie potrzebą remontu dróg. Niech zostanie ministrem infrastruktury. Niecelne decyzje Zapadł pierwszy wyrok stwierdzający, że celników bez podania przyczyny nie można przenosić do cywila. Takie przenoszenia były skutkiem nowej ustawy powołującej Krajową Administrację Skarbową. Łączenie służb celnych i podatkowych stało się pretekstem do pozbycia się niewygodnych pracowników, a przede wszystkim przeniesienia do cywila ponad 3,5 tys. spośród 14,5 tys. celników w całym kraju. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie uznał za bezskuteczną decyzję o przeniesieniu funkcjonariusza służby celnej do pionu cywilnego. Sąd uznał, że nie wiadomo, jakimi kryteriami kierował się organ, proponując funkcjonariuszowi umowę o pracę w pionie cywilnym. Ta konkretna osoba – podkreślał sąd – ma prawo wiedzieć, dlaczego znalazła się w drastycznie innej sytuacji niż dotychczas. Nie zaszły żadne szczególne okoliczności, by „ucywilnić” funkcjonariusza. Reforma celno-skarbowa dała pracodawcy upoważnienie do zmian w strukturach kadrowych, ale nie może tu być dowolności. Dlatego taka czynność nie może wywoływać skutków prawnych. Co świadczy o tym, że w ustawie o reformie są luki prawne. Nieprawomocny jeszcze wyrok może być precedensem w skali kraju. Ratunek w Wiosce SOS Karolinka została zabrana z rodzinnego domu w wieku pięciu lat. Tylko w brudnej piżamce i tenisówkach. Było ciepło, środek lata. Dom rodzinny opuściła wraz z młodszym bratem – Pawełkiem. Już bardzo długo dzieci musiały same o siebie dbać, bo mama dbała tylko o to,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2017, 43/2017

Kategorie: Kraj