Najważniejsze pytania Ziemian

Najważniejsze pytania Ziemian

fot. youtube.com

Dlaczego myszy chorują na raka częściej niż słonie – Ziemia nie ma pępowiny. A brak pępowiny oznacza, że jest limit tego, co możemy od niej wziąć. Bierzemy coś i więcej już tego nie ma. Musimy się nią zająć, ale nie dla niej, jak często się mówi. Ona sobie bez nas poradzi, będzie istnieć. Dla nas, bo my sobie bez niej nie możemy poradzić – mówi Katherine Richardson z Uniwersytetu w Kopenhadze, współautorka opublikowanego kilka lat temu głośnego artykułu o granicach eksploatacji naszego globu. Wraz z kolegami wzięła wówczas na cel najważniejsze ekologiczne zagrożenia dla Ziemi, od zakwaszenia oceanów po zmiany klimatyczne. Dla każdego z tych problemów zespół wyliczył bezpieczne granice, po przekroczeniu których trzeba się liczyć z poważnymi konsekwencjami. W przypadku niektórych wciąż jesteśmy po bezpiecznej stronie, jeśli chodzi o inne, poszliśmy zbyt daleko. – Żałuję dziś jednego – przyznaje – że nazwaliśmy to granicami. Granica kojarzy się z czymś, do czego się dociera i wtedy jest koniec. Tymczasem tutaj jest tak jak z człowiekiem. To, że 80-latek ma nadciśnienie, nie oznacza automatycznie, że będzie miał też zawał. Ale ryzyko jest duże. Katherine Richardson podkreśla, że np. zmiany klimatyczne to kwestia ryzyka, a nie – jak dzisiaj często się twierdzi – jakości prognoz. – Zostawmy sprawę wzrostu globalnej temperatury o 2 st. C. Ten jest pewny prawie w 100%. I popatrzmy na ryzyko, że ona wzrośnie o 6 st. C. Prawdopodobieństwo, że tak się stanie, to 1,7% – mówi profesorka z kopenhaskiej uczelni i dodaje, że skala skutków tak dużej zmiany klimatycznej jest nie do przewidzenia. Nie da się np. dokładnie określić, o ile wzrośnie poziom mórz i oceanów – według szacunków o co najmniej 7 m. 1,7% może się wydawać niewielkim ryzykiem, ale tak nie jest. W każdej innej sferze życia to wystarcza, by podjąć działania. – Gdyby 1,7% podróży lotniczych kończyło się katastrofą, dziennie spadałoby 1,5 tys. samolotów – tłumaczy Katherine Richardson. Jednak kiedy chodzi o granice eksploatacji jedynej planety, jaką mamy, uznaje się takie ryzyko za akceptowalne i jest ono ignorowane. Jak wyżywić 9 mld ludzi? A my nie tylko nie mamy zamiaru zatrzymać się na bezpiecznych granicach eksploatacji Ziemi, ale jeszcze staramy się je przesuwać i brać coraz więcej. – W 2050 r. będzie już 9 mld ludzi. Ich wyżywienie stanie się wielkim wyzwaniem – przewiduje Salah Sukkarieh z University of Sydney. – Moją odpowiedzią na nie jest robotyka. Sukkarieh to jeden z najlepszych na świecie specjalistów od automatyzacji rolnictwa, spod ręki którego wychodzą kolejne roboty usprawniające produkcję żywności oraz odpowiadające na brak pracowników. – Na całym świecie dzieci farmerów wyjeżdżają do miast i porzucają gospodarki. Zastąpienie ich robotnikami najemnymi często okazuje się niemożliwe, bo praca jest droga, a my za żywność chcemy płacić mało – opowiada i roztacza wizję zastępowania ludzi przez roboty rolne. Już dziś potrafią one prowadzić uprawę dokładniej od człowieka, ponieważ na bieżąco monitorują stan gleby oraz każdej rośliny, dostosowując do niego ilość nawozu oraz wody i przeprowadzając opryski dokładnie wtedy, kiedy to potrzebne. Wiedzą też, kiedy jest najlepszy moment, by roślinę lub owoc zerwać. – Do tego mogą pracować 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu, są proste w montażu i będą coraz tańsze – mówi Sukkarieh, podkreślając, że ich upowszechnienie jest tuż-tuż. Cena przestaje być barierą, jego rozwiązania stosuje się już m.in. w Indonezji, a potrzeby są ogromne. – Za 10 lat większość żywności na świecie będzie produkowana przez roboty – prognozuje w czasie odbywającej się co roku w Berlinie konferencji Falling Walls. Czy można wchodzić w paradę siłom ewolucji? – Wielu ludzi myśli, że rozumienie nauki jest ważne. Zgadzam się z nimi w pełni, ale uważam, że nauka musi się rozwijać ręka w rękę ze znajomością etyki – mówi Françoise Baylis, bioetyczka z kanadyjskiego Dalhousie University. Opowiada, że zastosowanie kolejnych nowych technologii wymaga coraz większej uwagi ludzi. Przykładem może być technologia CRISP, która pozwala edytować kod genetyczny płodu. Obecnie reguły określone dla badań

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2016, 48/2016

Kategorie: Ekologia