[przeczytane w 2011]

  1.   Mario Vargas Llosa „Wojna końca świata”
  2.   Alan Bradley „Zatrute ciasteczko”
  3.   Andrew Taylor „Zaułek diabła”
  4.   Shirley Jackson „Nawiedzony”
  5.   Shirley Jackson „Loteria”
  6.   Susana Fortes „Czekając na Roberta Capę”
  7.   Maj Sjöwall, Per Wahlöö „Śmiejący się policjant”
  8.   Agata Chrtistie „A.B.C.”
  9.   Adam Bilczewski „Alpiniści”
  10.   Adam Bilczewski „Lhotse czwarta góra Ziemi”
  11.   Bronisław Grąbczewski „Podróże po Azji Środkowej 1885-1890”
  12.   Jo Nesbo „Pentagram”
  13.   Anna Neumanowa „Obrazy z życia na Wschodzie, 1879-1893”
  14.   Charlotte Link „Grzech aniołów”
  15.   Jan Seghers „Panna młoda w śniegu”
  16.   Paweł Jaszczuk „Plan Sary”
  17.   Attica Locke „Czarna woda”
  18.   Richard Paul Evans „Szukając Noel”
  19.   John Roskelley „Opowieści ze ściany”
  20.   Asa Larsson „Krew którą nasiąkła”
  21.   Henning Mankell „Cios. Szczelina”
  22.   Jakub Porada „Chłopaki w sofixach”
  23.   Jarek Sępek „W 80 dni dookoła świata (nie wyjeżdżając z Londynu)”
  24.   Mariusz Czubaj „Etnolog w mieście grzechu”
  25.   Maria Ulatowska „Sosnowe dziedzictwo”
  26.   Henning Mankell „Mężczyzna na plaży. Śmierć fotografa”
  27.   Andrzej Machnik „Na zachodniej ścianie Makalu”
  28.   Kari Herbert „Córka polarnika”
  29.   Henning Mankell „Piramida”
  30.   Jan Seghers „Partytura smierci”
  31.   Aleksander Wojciechowski „Tatrzańskie”
  32.   Barbara Rusowicz „Wszystko o Wandzie Rutkiewicz”
  33.   Rafał Tomański „Tatami kontra krzesła. O Japończykach i Japonii”
  34.   Wawrzyniec Żuławski „Sygnały ze skalnych ścian. Tragedie tatrzańskie.   Wędrówki alpejskie. Skalne lato.”
  35.   Agata Christie „Pierwsze drugie … zapnij mi obuwie”
  36.   Kristina Ohlsson „Niechciane”
  37.   Joe Simpson „Zew ciszy”
  38.   Joaquin Garcia, Michael Levin „Gangster. Prawdziwa historia agenta FBI, który przeniknął do mafii”
  39.   Andrzej Matuszyk „Mysli o górach i wspinaniu”
  40.   Jasvinder Sanghera „Córki hańby”
  41.   Eric Weiner „Geografia szczęścia”
  42.   Reinhold Messner „Wolny duch”
  43.   Heinrich Harrer „Biały pająk”
  44.   Agata Christie „Pora przypływu”
  45.   Mariusz Zielke „Wyrok”
  46.   Kristina Ohlsson „Odwet”
  47.   Dawid Rosenbaum „Zapachy miast”
  48.   Amanda Sthers „Chicken Street”
  49.   Rex Stout „Zabójcza gra”
  50.   Ewa Ostrowska „Kamuflaż”
  51.   Yrsa Sigurdardottir „Lód w żyłach”
  52.   Carlos Ruiz Zafon „Pałac Północy”
  53.   Amelie Nothomb „Podróż zimowa”
  54.   Maureen Jennings „Pod gwiazdami smoka”
  55.   Steph Davis „Wielkie zauroczenie czyli o miłości i grawitacji”
  56.   Arnaldur Indridason „Grobowa cisza”
  57.   Jessica Stern „To nie mogło się zdarzyć
  58.   Jo Nesbo „Pierwszy snieg”
  59.   Joanna Nicklasson- Młynarska, Mikael Backman „Greckie pomidory, czyli nowy dom na końcu drogi”
  60.   Janusz Klarner „Nanda Devi”
  61.   Elizabeth Gaskell „Północ Południe” t.1
  62.   Marguerite van Geldermalsen „Żona Beduina”
  63.   Krystyna Chiger, Daniel Paisner „Dziewczynka w zielonym sweterku”
  64.   Per Petterson – „Przeklinam rzekę czasu”
  65.   Peter Pezzelli „Kuchnia Franceski”
  66.   Amelie Nothomb „Dziennik Jaskółki”
  67.   Amelie Nothomb „Słownik imion własnych”
  68.   Anna i Siergiej Litwinowie „Wycieczka na tamten swiat”
  69.   Amelie Nothomb „Z pokorą i uniżeniem”
  70.   Arnaldur Indridason „Głos”
  71.   Jussi Adler-Olsen „Kobieta w klatce”
  72.   Karin Slaughter „Tryptyk”
  73.   Simone Moro „Kometa nad Annapurną”
  74.   Maj Sjowall, Per Wahloo „Morderstwo w Savoyu”
  75.   Stuart MacBride „Chłód granitu”
  76.   Mario Vargas Llosa „Fonsito i księżyc”
  77.   Stuart MacBride „Zamierające światło”
  78.   Erlend Loe „Doppler”
  79.   Jo Nesbo „Pancerne serce”
  80.   Edith Wharton „Ethan Frome”
  81.   Kjell Westo „Lang”
  82.   Venora Bennett „Portret nieznanej damy”
  83.   Margaret Forster „Zacisze pana Bone”
  84.   Hernán Rivera Letelier „Sztuka wskrzeszania”
  85.   Jakub Szamałek „Kiedy Atena odwraca wzrok”
  86.  Piotr Rowicki „Fatum”
  87. Gaute Heivoll „Zanim spłonę”
  88. Haruki Murakami „1Q84” tom 2 i tom 3
  89. Jo Nesbo „Łowcy głów”
  90. Antoni Ferdynand Ossendowski „Szkarłatny kwiat kamelii
  91. Marina Mayoral „Kto zabił Inmaculadę de Silva?”
  92. Maj Sjowall/Per Wahloo „Twardziel z Saffle”

7 myśli na temat “[przeczytane w 2011]”

  1. Nie chcę być złośliwy, ale nasuwają mi się pytania:
    1. Ile widzi i ile zapamięta turysta idący piechotą, a ile pędzący samochodem po autostradzie?
    2. Jaka jest głębia przeżywania czytanej książki i stopień jej zrozumienia, jeżeli w niecałe 3 miesiące ktoś przeczytał 36 książek, zwłaszcza, że chyba taki ktoś prócz czytania wykonuje też jakieś inne czynności /jedzenie, spanie, nauka, praca?/
    To chyba jakiś żart? A może ja na stare lata już nie potrafię zrozumieć młodych?
    Pozdrawiam Andrzej Sikora

    Polubienie

  2. nie proszę Pana to żaden żart, jeśli ktoś ma pasję to myślę że na książki znajdzie czas zawsze i nie, nie jest to czytanie pobieżne czy powierzchowne. A owszem czynności wykonuję różne, jak Pan zauważył niemniej jednak czasu wolnego mam też sporo. Nie bardzo rozumiem tą „złośliwość”, najlepiej jest oceniać kogoś kogo się nie zna, prawda? Troszkę stereotypowe myślenie… Pozdrawiam.

    Polubienie

  3. hm, co prawda na mojej liście są tylko 24, ale zupełnie rozumiem, że można przeczytać 36 książek w 3 miesiące, zapamiętać je i jeszcze pomiędzy tym żyć normalnie ;)
    a młoda już raczej nie jestem

    Polubienie

  4. popatrzylem jak duzo czytasz i sie przygnebilem ze ja tak malo.
    Tylko, ze u mnie jest ciagle piekna pogoda wiec zajmuje sie ciagle innymi rzeczami.
    Czytam cos nie cos wieczorami…na przyklad stare polskie periodyki typu Polityka, a szczegolnie Angora (good value for money) i czytam powoli a tak wlasciwie to niepotrzebnie czytam od deski do deski – bo w sumie co mnie interesuje scena polityczna w Polsce…chyba czytam aby sie przygnebic jako ze mam za duzo neufronow nephre… czy jak to sie nazywa..spowodu dobrej pogody. Jak czytam to po cichu artykuluje a to spowalnia czytanie bo czytac trzeba wzrokowo…ogarniac akapity a najlepiej cale strony naraz…… :)
    Wprowadzenie tego wymagaloby zaczecia od czegos i konsekwentnego wprowadzania..
    A wogole to musi byc jakas rownowaga pomiedzy uzywanie i nieuzywaniem mozgu. Bo jak sie nie uzywa to czlowiek robi sie „very Happy” bo wtedy medytuje. Ale jak nie uzywa mozgu wogole to grozi mu bardziej Alzeihmer. I badz tu madry.
    Chociaz nie slyszalem o glosnych przypadkach ALzeihmera u mnichow buddyjskich. No ale oni pewnie duzo przemilczaja. :)

    Polubienie

  5. nie bardzo rozumiem chyba, jestes mnichem?
    czytac po prostu trzeba lubić. jak się lubi to się czyta. dużo czyta. nawet jak nie ma czasu. no to chyba tyle co moge odpowiedziec na ten lekko zawiły komentarz.

    Polubienie

  6. Poniekad jestem mnichem ale takim co w nic nie wierzy. :)
    To znaczy wierze w rzeczy doczesne….mam na mysli ochrone ciala przed smiercia. :)
    Malo jem bo jak mala przemiana materi to cialo sie tak nie zuzywa. Cieply klimat pozwala na malutka dietke…tak aby zdziebelko sobie podjesc a tak wlasciwie to jedna kobieta wymyslila ze w takim klimacie mozna zyc samym powietrzem. :)
    Ale ja za bardzo tez nie oddycham. Oddycham ale z umiarem. Zbyt gwaltowne wdechy i wydechy sa tez niezdrowe. Najlepiej to sobie przycupnac przy murku i wystawic twarz na slonce ale tylko na te slabsze bo mocniejsze tez zabija.
    Nie wierze w zostawianie wielkiej spuscizny dla cywilizacji. Kiedys przyjdzie duza epoka lodowcowa i 99,9 gatunkow wymrze i wtedy nikt nie bedzie pamietal o muzyce Bacha bo nikogo nie bedzie..no z wyjatkiem karaluszkow i chrabaszczy. Ewolucja ruszy od nowa. Dlatego zawsze ewolucja sie tak spieszy. Musi sie spieszyc aby nadganiac za kataklizmami. :)
    Zdrowia zycze i pogodu ducha. ;)

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.