Mięso z królika pojawiło się w mojej kuchni stosunkowo niedawno. Pierwszy przepis, na królika duszonego w winie i rozmarynie, podsunęła mi Justi. Od tamtej pory gościł on już na naszym stole kilkukrotnie. Za każdym razem ciesząc się dużym powodzeniem wśród Domowników i Gości.
Teraz nadszedł czas na wypróbowanie kolejnego przepisu. Dostałam go od innej Czytelniczki LS.
To był kolejny sukces 🙂
Małgosiu, dziękuję!
Polecam Wam zatem przepis na pieczonego królika marynowanego w maślance.
Składniki: (3-4 porcje)
1 tuszka królika podzielona na części
1 litr maślanki
sól i pieprz
3-5 ząbków czosnku
1 łyżka listków świeżego rozmarynu (w oryginalnym przepisie był lubczyk)
2 łyżki oliwy
Wykonanie:
Mięso królika zalać maślanką, przykryć i odstawić do lodówki na całą noc, aby mięso skruszało.
Następnego dnia umyć mięso z maślanki pod bieżącą wodą. Natrzeć oliwą, solą, pieprzem, przeciśniętym czosnkiem i ziołami. Odstawić na 2 godziny.
Piekarnik rozgrzać do 190-200 stopni (termoobieg 170 stopni).
Kawałki królika ułożyć w naczyniu żaroodpornym i wstawić do piekarnika. Piec 75-90 minut, do czasu aż mięso będzie miękkie i ładnie przyrumienione.
Uwaga: Czas pieczenia zależy od wielkości królika oraz rodzaju piekarnika. Królika można także piec w specjalnie do tego przeznaczonym worku/rękawie foliowym, ale wtedy po około godzinie trzeba go wyjąć, aby ładnie się przyrumienił.
Smacznego 🙂
Królik apetyczny ale i też śliczny jego porcelanowy kolega powyżej 🙂
Ja robię podobnie, tylko moczę go w jogurcie naturalnym i doprawiam tymiankiem, muszę wypróbować Twój przepis 🙂 a mój ostatni królik skończył jako pasztet 🙂
Jaki pikny króliczek z uroczą wstążeczką i jego kuzyn z rozmarynem.
Nie miałam, do tej pory, odwagi zrobić go własnoręcznie. Ale kiedy już podejmę to wyzwanie napewno sięgnę po Twojego przystojniaka 🙂
Maślanka powoduje, ze każde mięso jest cudownie miękkie i kruche:). ja za królikiem akurat nie przepadam (a może po prostu nie jadłam jeszce dobrze zrobionego królika), ale mój Połówek uwielbia to mięso … zasyłam buziaka
Pysznie wygląda, ja królika robiłam tylko raz, skusiłam się w lidlu na promocji, zrobiłam wg ich przepisu i był pyszny, na pewno będę go kupować częściej:)
Czy upiekłaś dosłownie całą tuszkę króliczą podzieloną na części czy tylko nogi plus, że tak to określę, „łapki”?? Nigdy nie przyrządzałam królika a mam ochotę spróbować. Znalazłam na YT filmik jak poćwiartować królika i zostają tam małe częsci mięsa oprócz nóżek i „łapek”. Z góry dziękuję za odp. 🙂
Plainflour,
Ja kupiłam całą tuszkę, ale od razu pokrojoną na części. Było ich z tego co pamiętam 5: 2 przednie, 2 tylne i 1 środek.
Pzdr i życzę smacznego 🙂
Aniado
Dla wypróbowania mięsa z królika – pierwszy raz jadłem pieczonego królika w restauracji – no cóż ten wygląda pięknie i apetycznie – a tamtego smaku nawet nie chcę wspominać. Teraz chyba ponownie się skuszę na to mięso
Mmmmm.. bardzo apetyczna propozycja! QWidać, że nie tylko w potrawce można zdobić!
piec w naczyniu przykryte i odkryć przed końcem czy cały czas odkryte?:)
Olek, witaj!
Ja piekłam cały czas bez przykrycia. Można także w rękawie lub w naczyniu żaroodpornym z przykryciem, ale wtedy po godzinie trzeba mięso odkryć aby miało szansę się ładnie przyrumienić 🙂
Pzdr i życzę smacznego
Aniado
dziękuje marynuje się w maślance jutro na obiad napisze czy smakował:)
obiecana recenzja:) pychotka smakowało całej rodzinie zawita na stałe w naszym jadłospisie:) pozdrawiam:)
Olek,
Baaardzo dziękuję i cieszę się ogromnie, że danie smakowało 🙂
Pzdr Aniado
Pyszny królik! Dawno nie jadłam czegoś tak wspaniałego! Wypróbowałam też przepis na królika w winie z rozmarynem. Oba przepisy są świetne. Każdemu polecam spróbować.
Nie za wysoka temperatura ? Przecież to bardzo delikatne mięso .