Wspaniała alternatywa dla tradycyjnych steków!
Tym razem chciałabym Wam zaproponować stek z siekanej (lub grubo mielonej) wołowiny, owinięty w plasterek szynki parmeńskiej (lub chudego boczku) i upieczony na grillu.
Uwaga:
Kupując dużą polędwicę wołową „zgrabne” steki daje się wykroić tylko ze środkowej części. Pozostałą cześć ja wykorzystuję właśnie na steki siekane, szaszłyki lub na tatara.
Składniki: (6 steków)
około 1 kg polędwicy wołowej drobno posiekanej lub grubo mielonej
6 plasterków szynki parmeńskiej (lub chudego boczku)
sól i pieprz (ja użyłam domowej przyprawy Taco)
4-5 łyżek oliwy
dodatkowo:
foremka do wykrawania ciastek – okrąg o średnicy około 7 cm
wykałaczki
Wykonanie:
Mięso doprawić do smaku solą i pieprzem (lub przyprawą Taco) i wymieszać z 2 łyżkami oliwy.
Foremkę do ciastek ustawić na kawałku papieru do pieczenia (lub folii aluminiowej), wypełniać dokładnie przyprawionym mięsem, ugnieść, następnie zdjąć „obręcz” i owinąć każdy stek dookoła szynką (boczkiem). Spiąć delikatnie wykałaczką.
Steki posmarować/spryskać oliwą z obu stron i grillować po 3-4 minuty z każdej strony (dłużej/krócej – w zależności od grubości i preferowanego stopnia wypieczenia).
Podawać z warzywami ugotowanymi na parze/grillowanymi i/lub dowolną sałatką.
Smacznego 🙂
Aniu, jakie zgrabne te Twoje steki 🙂 Świetny pomysł z tą obręczą 🙂
Jak zwykle szybko i prosto, czyli tak jak lubię. Pomysł a obręczą bardzo mi się podoba i chętnie wykorzystam.
Podobają mi się takie steki. Chętnie bym spróbowała, muszę kiedyś zrobić. Pozdrawiam!
Ewa, Anemon,
Pomysł z obręczą to była „potrzeba chwili”… ale okazało się, że naprawdę działa 🙂 Dzięki temu łatwiej jest formować steki i wychodzą równe!
Polecam!
Pzdr Aniado
Równość wszelaka w temacie steków jest jak najbardziej pożądana , a takie zaobrączkowane szynką parmeńską mogą stać się powodem niemałej wojny domowej! Fajny i pomysłowy sposób na równość społeczną przy stole.
wspaniałe składniki, to musiało się udać:)
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Tapenada, witaj!
Tylko mogę potwierdzić 🙂
Pzdr Aniado
To chyba wiem, co na obiad, kiedy się Maluchy zejdą :D!!!…. 😉
koniecznie do wypróbowania! Wyglądają bardzo smacznie, pozdrawiam!
fajnie wyglądają te maleństwa:) …. a szynka parmeńska musi dodawać im niezłego pazura:)
oj, pyszne były!…. pełne zaskoczenie Rodziny, a jednocześnie sukces!!!.. jeszcze raz dzięki, Aniu!!! 😀
[…] Stek siekany […]
Ja robiłam ale steki siekane wołowe BOS. Kupiłam w sklepie i zamrożone wrzuciłam na mocno rozgrzaną patelnię.
Wyszły przepyszne, idealne do obiadu, czy na imprezę.