Wiosną 2018 roku przejeżdżałem przez Naczysławki.
Tu zatrzymałem się na chwilę.
Urzekły mnie dwie rosnące obok siebie ogromne akacje obsypane białym kwieciem….
Widać je z daleka.
Zresztą tego roku akacje wszędzie pięknie kwitły.
Te stały w samym środku wsi przy zakręcie. Sądząc po innych pniach przy skarpie były pozostałością po akacjowej alei.
Po drugiej stronie drogi na poboczu jest krzyż dziękczynny, a jeszcze kilka metrów dalej zobaczycie gniazdo bociana.
W Naczysławkach trudno znaleźć miejsce nadające się do uwiecznienia na pocztówce.
Z pejzażu zniknęły zabudowania dawnego pałacyku.
Kompozycja przestrzenna z akacjami, krzyżem i gniazdem bociana świetnie się do tego celu nadawała.
Na pobliskiej skarpie przesiedziałem blisko trzy godziny w oczekiwaniu aż pan bocian zdecyduje się stanąć na gnieździe.
Z kilkudziesięciu ujęć wybrałem to jedno, które znajdziecie na pocztówce z Naczysławek.
Kilka dni temu akacja została wycięta.
Nieważne dlaczego.
Po prostu już jej nie ma i takiej pamiątki już więcej nie będzie.
Taka właśnie jest idea Pamiątek Regionalnych.
P. S.
Gdy zacząłem produkować pamiątki regionalne związane z Kędzierzynem-Koźlem i jego okolicami nie zdawałem sobie sprawy, że to mnie tak wciągnie.
Przedsięwzięcie nie przyniosło mi jeszcze grosza zysku, ale przynosi coś innego – ogromną satysfakcję.
Ile radości i właśnie satysfakcji wywołują ochy i achy mieszkańców najmniejszych miejscowości naszej ziemi na widok kubeczka ze zdjęciem ulubionej kapliczki, budynku, czy widokówek.
Nie wszystkie produkty są udane, ale cały czas pracuję nad poprawą ich jakości.